Kamienica Pod Starą Szubienicą, położona na wrocławskim Rynku, ma bogatą historię, sięgającą pierwszej dekady XIV wieku. Jej nazwa wywodzi się od szubienicy, która znajdowała się nieopodal. W ciągu wieków kamienica przechodziła liczne zmiany. Na początku XVI wieku budynek został podniesiony do czterech kondygnacji i zyskał renesansowy charakter, co zawdzięczał przebudowie zleconej przez ówczesnego właściciela, Nikolausa Beyera, który sprowadził włoskich artystów do wykonania sklepienia z lunetami oraz bogato rzeźbionych portali. W kolejnych stuleciach zmieniała ona właścicieli, w tym wpływowe rodziny, jak Krappfowie czy Kirchlerowie, a także kupców, takich jak Hans Leffler czy Peter Krig. W XIX wieku kamienica stała się własnością żydowskiej rodziny Immerwahrów, znanej z handlu tekstyliami oraz kulturowo, nawiązując do postaci Ottilie Immerwahr, śpiewaczki operowej, oraz Clary Immerwahr-Haber, pioniery w dziedzinie nauki.
Kamienica została zniszczona podczas II wojny światowej, a jej odbudowa trwała od 1953 do 1960 roku, nawiązując do renesansowo-barokowego stylu z początku XVII wieku, chociaż w uproszczonej formie. Projekt odbudowy wykonał zespół architektów z Lwowa i Wrocławia, a do rekonstrukcji użyto zarówno historycznych, jak i nowych materiałów budowlanych. Obecnie w kamienicy znajduje się restauracja Cesarsko-Królewska, a wcześniej była herbaciarnia Herbowa oraz lokal Can Can. Ciekawostką jest, że podziemia kamienicy sięgały głębokości 28 metrów, co wzbudzało zainteresowanie badaczy jej historii. Kamienica, jako miejsce z bogatym dziedzictwem architektonicznym i kulturowym, nadal odgrywa ważną rolę w wrocławskiej przestrzeni miejskiej.